Ja o kobietach (tylko dla mężczyzn)

Mam radę na dzisiejsze czasy. Trzeba unikać kobiet.

Nielubiących mężczyzn. Łatwo je rozpoznać. Mówią o mężczyznach obraźliwie i z pogardą. Szkoda twojego życia, żeby wyprowadzać je z błędu. Księżniczek. Stale stroją fochy. Wymagają, życzą sobie, roszczą. Będziesz istniał tylko dla niej a ona nigdy nie będzie mieć dość. Flirciar. Pożądają wszystkich mężczyzn. Rozumiesz – wszystkich! Tylko...

Krótki tekst o zmianie nazwiska,

czyli jak coś co wpada mimochodem, na moment do ucha, może zmienić resztę życia definitywnie.

Przeleciało mi przez ucho nazwisko "Waksmański". Pomyślałam: ooo! mogłabym się tak nazywać... Moje dotychczasowe nazwisko jakieś takie pszenno- buraczane i siermiężne mi się wydało wtedy... Poznałam później właściciela nazwiska i od razu życzliwszym przez to okiem na niego rzuciłam.

...

Inspiracja - zmiana – nadzieja…

Zacznę od końca - od nadziei. Jest ona jedną z cnót teologicznych /wiara, nadzieja i miłość/, bywa określana jako ta, która umiera ostatnia albo jest też matką głupich a nawet, że jest matką odważnych. I myślę, że odważną była autentyczna postać z końca XIX w. Norweżka -Dagny Juel. Była jedną z czterech córek lekarza, dr Juela, oczytaną, umuzykalnioną, dojrzewającą wśród norweskiej cyganerii,...

Jestem Zofia Nałkowska

Nazywają mnie pierwszą damą polskiej literatury. To zaszczytny, ale i zobowiązujący tytuł. Żyję w niezwykłych czasach. Moja twórczość obejmuje trzy epoki: modernizm, dwudziestolecie międzywojenne i czasy PRL-u.

Jako pierwsza kobieta w Polsce mam odwagę domagać się równouprawnienia, nie tylko w kwestii prawa kobiet do pracy, głosowania, równości wobec prawa, ale co dla nas takie ważne,...

Frida Kalho

Diego, Najdroższy

Ostatnie dni nie były dla mnie dobre. Po tej siódmej już operacji, jest ze mną tak źle, że nie mam siły wziąć pędzla do ręki. Piszę ten list, bo nie wiem, czy zdołałabym wypowiedzieć wszystko, co czuję, o czym tak dużo myślę. Ty jeden rozumiesz mnie najlepiej, więc wiesz, że przemawiać potrafię tylko moją sztuką. Wciąż mnie pytają, dlaczego w kółko maluję swoje...

Już odblokuję drogę

- Piłkarz z ciebie pierwszej klasy, ale mąż, to niech kule biją - zaczęła kazanko Kamila.

- O co ci chodzi słodka? - odezwał się Edek.

- Czy ty chociaż raz w życiu zrobiłeś zakupy? Ciągle sama dźwigam te toboły i siatki, a ty co, a ty...

Kamila nie dokończyła wypowiedzieć swoich żalów, bo Edek poderwał się z krzesła, chwycił kluczyki do auta i za chwilę już był w Lidlu...

Strony