Czekoladzie Sejm mówi STOP!

Z dniem 1 stycznia 2014 roku wchodzi w życie ustawa o zakazie spożywania wyrobów czekoladowych w miejscach publicznych. Po usłyszeniu  tej wiadomości zacząłem się zastanawiać, czego jeszcze nie wolno robić w miejscach publicznych.

O ile zachowania gorszące, obsceniczne nie budzą moich wątpliwości. Załatwianie potrzeb fizjologicznych również, choć to już w różnych kulturach różnie wygląda. Można się zgodzić z zakazem spożywania alkoholu w parkach i paleniu papierosów na przystankach komunikacji miejskiej, a od paru lat w kawiarniach. Można!

O tyle co komu przeszkadzają cukierki, czekoladki, czy nawet ogromna czekolada? Wrażenia estetyczne podczas jej spożywania? Chyba nie. Względy zdrowotne spożywającego i otoczenia? Raczej nie. Rozwój gospodarczy kraju? Z cała pewnością nie!

To co?!

Odnoszę wrażenie, że pomysłodawcą tejże ustawy był sfrustrowany, zgorzkniały poseł. Nurtują mnie dwa pytania: czy w pijalni czekolady – miejscu publicznym również będzie obowiązywać ów zakaz, bowiem ustawa milczy na ten temat i… I co zgorzkniały poseł z równie zgorzkniałymi kolegami z woli ludu zakaże czynić wkrótce?