PIEŚŃ - Poezja w muzyce, Muzyka w poezji

Relacja ze spotkania Klubu Saga po Sadze - 15 lutego 2017

Prowadzenie: Anna Kołodziejczyk i Jagoda Jamińska

 

Zamierzeniem była kontynuacja tematyki muzycznej rozpoczętej w grudniu 2016 r. przez Jagodę Jamińską. Tym razem uwagę skupiłyśmy na prezentacji utworów muzycznych, w których jednakowo ważną rolę pełni muzyka, jak i tekst. Są to przede wszystkim pieśni.

Pieśń to zarówno gatunek utworu literackiego, jak i muzycznego. W muzyce jest to samodzielny utwór wokalno-instrumentalny do tekstu poetyckiego. Wykonywany już od średniowiecza, rozkwitł w epoce romantyzmu. Z tego okresu najbardziej znane w naszym kręgu kulturowym są niemieckie pieśni romantyczne (Lied) np. Franciszka Schuberta (m.in. ”Małgorzata przy kołowrotku”, cykl „Podróż zimowa” i ponad 600 innych), R. Schumana ( np. cykl „Miłość i życie kobiety”), pieśni późnoromantyczne Johannesa Brahmsa, Hugo Wolfa, Gustawa Mahlera, Richarda Straussa.

Spośród francuskich kompozytorów należy wymienić Gabriela Fauré, Hectora Berlioza, czy
z późniejszych Francisa Poulenca, czy Oliviera Messiaena.

Najbardziej jednak wyrafinowany artystycznie wyraz osiągnęła pieśń w drugiej połowie XIX i na przełomie XIX i XX wieku w twórczości francuskich kompozytorów: Claude Debussy’ego i Maurice Ravela – stając się specyficznym gatunkiem zwanym w j. francuskim „Mélodie”.

 

Charakterystyczne cechy tego gatunku to:

  • silny związek muzyki z tekstem poetyckim (znanych ówczesnych autorów, jak Charles Baudelaire, Paul Verlaine, Stéphane Mallarmé i inni).
  • zróżnicowana struktura melodyczno- rytmiczna,
  • respektowanie rytmiki wiersza i prozodii słowa,
  • autonomiczna rola partii fortepianu,
  • harmonia (brak kadencyjności, poszukiwanie kolorystyki brzmienia)
  • wyrafinowana, elitarna (wykonywano ją na scenach muzycznych i w salonach).

Ilustrację muzyczną gatunku „mélodie” stanowiły pieśni C. Debussy’ego z cyklu: Cinq poèmes de Ch. Baudelaire (Pięć poematów Ch. Baudelaire’a) oraz M. Ravela z cyklu „Shéhérazade” (Szeherezada) i „ Histoires naturelles” (Opowiastki przyrodnicze).Wszystkie utwory wykonywane w jęz. francuskim (z wyświetlonymi na slajdzie i rozdanymi tłumaczeniami). Prezentowani kompozytorzy wyszli poza dotychczasowe kanony, a ich dokonania wyznaczyły nowe możliwości kształtowania materii muzycznej.

Poeci tak chętnie wykorzystywani przez muzyków to przedstawiciele ówczesnych kierunków sztuki parnasizmu, dekadentyzmu, impresjonizmu i symbolizmu. Często w ich utworach elementy tych kierunków mieszały się, przenikały. Baudelaire w sonecie „Correspondences” (Odpowiedniki) mówi o powinowactwie, łączeniu wrażeń wzroku, słuchu, smaku, o lesie symboli. P. Verlaine -uznawany za twórcę symbolizmu - zwraca uwagę na melodyjność poezji, na wykorzystywanie długości i barwy głosek na podobieństwo dźwięku, na rytmiczność, śpiewność strofy. Paul Verlaine wyznaje: „Muzyki pragnę ponad wszystko. Muzyki zawsze i wszędzie. Pragnę Niuansu, nie Koloru, Tylko niuans łączy marzenie z marzeniem.

 

Wysłuchanie nagrania wiersza Ch. Baudelaire’a „Harmonie du soir” (Harmonia wieczorna) recytowanego przez francuskiego aktora w jęz. oryginału, a następnie pieśni Debussy’ego pod tym tytułem, pozwoliło odkryć więzi łączące tekst poetycki z muzyczną wypowiedzią kompozytora.

Muzyka nie jest ilustracją tekstu ale umiejętnie operując symbolami, nastrojem, kolorystyką brzmienia, natężeniem dźwięku, wyraża to, co niewyrażalne.

W 1886 r. C. Debussy pisał w liście do Mme Vasnier „Muzyka nie ogranicza się do mniej lub bardziej dokładnego odtwarzania rzeczywistości lecz jest stworzona do oddania tajemniczych więzi pomiędzy naturą a wyobraźnią”. Tematyka i budowa ww. cyklu, układ wierszy i kolejność ich powstawania ukazuje równocześnie kształtowanie się własnego stylu Debussy’ego na przestrzeni lat 1887 do 1889. Analizując bardziej szczegółowo wybrane pieśni (Balcon, Harmonia wieczorna, Fontanna) można było dostrzec złożoność i nowatorstwo zastosowanych środków muzycznych a zarazem stopień trudności, jaki stawiały wykonawcom. Należy podkreślić, że w utworach tych partia wokalna i fortepianowa są równorzędne. Jane Bathory - pierwsza wykonawczyni pieśni Debussy’ego i Ravela opisała problemy, z jakimi muszą się zmierzyć wykonawcy tych utworów:

  • subtelność interpretacji poetyckiej (oznacza to także znakomitą wymowę w j. francuskim),
  • zmienność wyrazu fraz: żarliwość, czułość.
  • operowanie barwą,
  • zmienna dynamika,
  • trudności intonacyjne.

Słuchając pieśni „Le jet d’eau” (Fontanna) pisałyśmy o swoich muzycznych impresjach na temat wody.

Twórczość wokalną drugiego z wybranych kompozytorów, Maurice Ravela, reprezentował cykl Szeherezada i wspomniane Opowiastki przyrodnicze. Pierwszy z nich powstał w 1903 r. do słów Tristana Klingsora i składa się z trzech utworów: Asie (Azja), La flûte enchantée (Zaczarowany flet), L’inifferent (Obojętny).

 

O genezie cyklu Ravel tak pisał: „Orient czuło się w powietrzu. Jak symboliści, którzy przedstawiali swoje uczucia jako literacka fikcję, pragnąłem ubrać moje (uczucia) w perski kostium. Oczywiście Persji z wyobraźni”. Ravel ukazał faktycznie swój Orient z wyobraźni poprzez znakomitą muzykę. Partia fortepianu w „Asie” to prawdziwa wirtuozeria, częste zmiany metrum, zmiany dynamiczne od pp (pianissimo - bardzo cicho) do ff (fortissimo - bardzo głośno), operowanie barwą; wszystko to służy wyrażeniu silnych emocji, a zarazem uwodzi atmosferą wschodnich zapachów, leniwie płynących obrazów. (Taki też obraz wyimaginowanej podróży na Wschód był tematem naszego kolejnego zadania).

Zupełnie inny charakter ma cykl Histoires naturelles (Opowiastki przyrodnicze) do słów Julesa Renarda. Autora tekstów charakteryzuje specyficzne poczucie humoru, trafność obserwacji, pedanteria w opisie. Dlatego też te krótkie utwory o zwierzątkach mają charakter prześmiewczy, a nawet personifikują swoich bohaterów. W dodatku napisane są tzw. językiem mówionym (francais parlé). Kompozytor oddaje to swoją muzyką. Toteż nic dziwnego, że ich wykonanie (ten „ravelowski” humor, imitacje głosów zwierząt, kontrastowe efekty) stało się skandalicznym wydarzeniem muzycznym Paryża w 1907 roku. Padały określenia: "kawiarniany koncert z nonami”, „dekompozycja muzyczna”, nawet Debussy pisał: „muzyka humorystyczna,... irytuje mnie jego (M. Ravela) styl sztukmistrza”. Z czasem publiczność doceniła twórczość wokalną Ravela, szczególnie Szeherezadę, ale i Opowiastki przyrodnicze. Utwory te wykonywane są po dziś dzień, choć niezbyt często, ze względu na stopień trudności, szczególnie dla śpiewaków nie frankojęzycznych.

Odtwarzane utwory pochodziły z płyty: „Entre la nature et imagination” (Między naturą a wyobraźnią) a wykonawczyniami były: Agnieszka Kołodziejczyk – sopran i Maria Rydzewska-fortepian.

W prelekcji wykorzystałyśmy także część prezentacji multimedialnej autorstwa Agnieszki Kołodziejczyk (opracowanej do celów pracy doktorskiej).

Na kolejnym spotkaniu w dniu 12 kwietniu temat Pieśni – zostanie uzupełniony o utwory Karola Szymanowskiego – „poety dźwięku”.

Komentarze

Tak właśnie rozgościła się poezja w muzyce. https://shellshockerss.co A muzyka w poezji. Po raz pierwszy uświadomiłam to sobie, kiedy będąc w mocno młodocianym wieku