Czechofil, reporter, wydawca naszym gościem w Willi Decjusza

Czechofil, reporter, wydawca naszym gościem w Willi Decjusza - foto. Pawel Mazur

Niedzielne spotkanie z Mariuszem Szczygłem było ujmująco szczerym wyznaniem na temat jego pisarstwa, które jak sam przyznaje w przytoczonym fragmencie ostatniej książki „wstyd przyznać, ale łatwo mu idzie”. Zdradził, jak stwarza się różne światy nie uciekając od prawdy, jak pisanie niezawodnie rozładowuje emocje, jak bardzo różni się twórczość pisarza fikcji od reportera – pierwszy dla swojego...

Twarze

Przychodzimy na świat z własną, jedyną, niepowtarzalną. Zmiany, nawet znaczne, zachodzące z wiekiem nie zakłócają oryginalnych cech. Widać na fotografiach, że ani zmarszczki, ani przeżycia ciągle modyfikujące dziecięce, potem dojrzałe, w końcu coraz bardziej stare twarze nie odbierają im pierwotnych, oryginalnych rysów. Geny w dużym stopniu decydują o wyglądzie, stąd podobieństwo do członków...

Barwy samotności

Słowo samotność zdecydowanie źle się kojarzy. Natychmiast nasuwa się smutny kontekst opuszczenia, biedy, nieszczęścia, zapomnienia, porzucenia, porażki, zagrożenia, wykluczenia. Zgodnie z powszechnym przekonaniem jesteśmy stworzeni do życia w parach, grupach, społecznościach, rodzinach. W otoczeniu innych ludzi czujemy się pewnie, bezpiecznie. Kiedy tracimy kogoś bliskiego, powstaje puste...

Pochwała nałogów

Nałogi, słabości, uzależnienia są coraz powszechniej dyskutowane i często skrzętnie ukrywane przez tych, których dopadły. Kto ich nie ma, niech pierwszy rzuci kamień. Kto nigdy nie zastanawiał się, czy zamiłowanie do jakiejś używki czy czynności nie przekształca się już w niepohamowaną potrzebę? Czy do gabinetów i klinik leczenia uzależnień trafiają tylko degeneraci, słabeusze, złoczyńcy?...

Warsztaty

Można nie lubić poezji, można nie podzielać opinii i światopoglądu Konstantego Ildefonsa, ale chyba nikt nie jest w stanie oprzeć się urokowi jedynego niepowtarzalnego widzenia świata. Czy to będzie Rozmowa liryczna, Skumbrie w tomacie, czy Dytyramb na cześć pokoju, dla mnie utworem najlepiej określającym talent mistrza Ildefonsa jest Koniec świata.

Jest to poemat zbudowany z wielu...

Magiczny Kraków

Anne-Marie, którą poznałam podczas pobytu w Szampanii co 2 tygodnie w czwartki rano wyjeżdżała pociągiem z Vitry-leFrançois do Paryża. Te czwartki były dla niej bardzo ważne, naznaczały ciąg szarych, podobnych do siebie dni barwnym punktem. Przed każdym wyjazdem już w poprzedzający czwartek wieczór poświęcała na przygotowania pakując wszystkie potrzebne w podróży rzeczy do specjalnej torebki,...

Strony