Zimowe obrazki

Drzeworyt w śniegu

Pejzaż zredukował się do esencji. Na białej karcie śniegu czarna konstrukcja pni i konarów. Kręgosłupy drzew - niektóre pokrzywione lub guzowate od starości. Z godnością stoją Na mrozie i wietrze.

Zimowy pejzaż z Kopcem

Drzewa ubrały się w szare sukmany I w długim szeregu aleją zmierzają. Błonia pokryte śniegiem z szarugą zmieszanym, Kopiec...

Moja podróż sentymentalna: Lwów – Łuck – Przebraże – Koszyszcze – Krzemieniec

Koszyszcze  zabieram  grudkę  ziemi  rodzinnej

Sobota 13 wrzesień

O tej podróży myślałam od lat, choć zapamiętane z dzieciństwa opowieści i miejsca wydawały się mityczne, jak najpierw Arkadia, potem Atlantyda, zniszczona przez morze nienawiści, ognia i krwi. Kiedy w gablocie Stowarzyszenia Kresy zobaczyłam w programie jednej z wycieczek nazwy Łuck, Przebraże, poczułam gwałtowne bicie serca. A więc te miejsca istnieją. Tam można...

„Nic dwa razy się nie zdarza...” w Esteponie

Niedawno miałam możliwość spędzenia tygodnia na południu Hiszpanii w Esteponie, mieście położonym między morzem a pasmem gór. Na wyludnionych już w październiku plażach można było jeszcze poleżeć na ciepłym piasku, swobodnie pospacerować brzegiem morza. Przy dobrej pogodzie widać stąd Gibraltar, a nawet zarys brzegów Maroka.

A po południu, co za radość wędrować uliczkami starej części...

Współczesna „Ottomania”

Jak tłumaczy kurator - pan Michał Dziewulski - cząstka -mania w nazwie tej wystawy łączy znaczenia strachu i fascynacji. Wobec kilkusetletnich dramatycznych relacji Europa-Imperium Ottomańskie strach jest zupełnie zrozumiały. Ale także fascynacja zrodzona z poznania innej kultury. Temu poznaniu sprzyjał na pewno wiek XVI - wiek renesansu w Europie i „wspaniałego stulecia” w Turcji.

I w...

Szkic do portretu Ludki

W ostatnich latach ważną postacią dla mnie stała się Ludka. Przypadkowa znajomość okazała się spotkaniem osób o podobnych życiowych doświadczeniach, zainteresowaniach i podobnej wrażliwości. Często razem chodzimy do muzeów, kina, wymieniamy przeczytane książki. Byłyśmy razem na kilku wycieczkach. Ludka jest historykiem sztuki i pasjami maluje, więc wiele korzystam z jej uwag w czasie oglądania...

Mój świat

Od przeszło czterdziestu lat mieszkam na krakowskim osiedlu, więc stało się ono moim światem. Takim światem powszednim, bo przecież mam i inne światy.

To osiedle powstawało na moich oczach i jak w micie - na początku był chaos... Kiedy się wprowadziliśmy, stało na nim zaledwie kilka bloków. Nie było nawet ulicy, która figurowała na naszym adresie. Nie było też chodników. Chodziło się...

Strony