Drzewo

Cienka łodyżka, dwa listki zielone. Wkoło twarda, kamienista ziemia. Co to biedactwo tu robi? Ale sobie wybrało fatalne miejsce do życia. A może wcale nie wybierało? Wiatr tu ostro hula, miota nim na wszystkie strony. Fajnie, że jesteś, ale nie daję ci większych szans. Minęło 100 lat. Potężna limba wczepiona korzeniami w skały daje cień strudzonym turystom. Jest piękna, bo widać skręcone konary, tajemnicze kształty, każdy podziwia i uznaje, że Natura jest niedościgniętym rzeźbiarzem. Arcydzieło niepowtarzalne i tyle. Chciałabym być taka jak to drzewo.